Zabytkowy kościół na Mazurach w Sterławkach Wielkich.

Skrawek Mazur™ w Sterławkach Wielkich jako obiekt sakralny sięga  do niemalże 1490 roku, czyli wiek po lokowaniu.  Historię jego istnienia potwierdza m.in. cytat Maxa Toppena.  Jest jakoby dokumentem opisującym istnienie kaplicy we wspomnianej dacie, jako ukończonego budynku. Być może kaplica nie miała okien, być może dach przeciekał i brakowało wieży, być może... lecz była. W Sterławkach Wielkich zbudowano obiekt sakralny w dogodnej lokalizacji dla rozrastającego się społeczeństwa. W tamtym czasie na ogół budowano kaplice. Później zaś, w jej miejscu powstawały kolejne nowsze obiekty. Pierwszy kościół nie posiadał wieży, co zresztą było naturalne. Jak przy większości w owym czasie. Wieże dzwonne powstawały później, a najczęściej w XIX wieku. Najstarszą przypuszczalnie wybudowano w Sorkwitach w 1704 roku, lecz nie upieram się, by ów wieża była jedyną, tak lub podobnie datowaną. Kontynuując temat tudzież pisząc od początku...

W 1387 roku Stefan i Andrzej von Rusinowie otrzymali 60 łanów na prawie chełmińskim do założenia Sterławek Wielkich. Oczywiście dostać ziemię na lokowanie natenczas osady, skutkowało powinnościami dla zakonu. W Sterławkach panowie von Rusinowie mieli obowiązek 14 służb konnych. Nieco później Johann Tieffen Wielki Mistrz poprosił biskupa o wydanie zgody na budowę kaplicy. Jak to uzasadnił? Wszem panującym ubóstwem i co zrozumiałe, sporą odległością do miejsca kultu tj. do wsi Czerniki. 

„Pobudowano ją przed 1490 rokiem jako filię kościoła w Czernikach. Wynika to z pisma wystawionego przez wielkiego mistrza Johanna von Tieffena w Królewcu w okolicach święta Zesłania Ducha Świętego 30 maja 1490 roku, a skierowanego do warmińskiego biskupa Łukasza Watzenrode. Poprzednicy autora listu z pozwoleniem proboszcza w Czernikach udzielili mieszkańcom Sturlawken (Sterławki Wielkie), nieszczęśliwym z powodu oddalenia od kościoła parafialnego, zgody na wystawienie kaplicy. Obecnie była ona na tyle gotowa, że mogłaby zostać wyświęcona ku czci św. Jana Chrzciciela. Wielki mistrz poprosił więc  biskupa o wydanie zezwolenia proboszczowi z Czernik lub innemu duchownemu na odprawienie mszy świętej w święto świętego Jana Chrzciciela”.

Max Toppen

Budowę kościoła ewangelickiego rozpoczęto po przeprowadzonych wizytacjach. Stan wspomnianych budynków zakończył się z lichym rezultatem. Tylko 17 obiektów miało wieżę. Wiele nie posiadało okien, a i dachy przeciekały. Wiek później, czyli w 1590 roku, w miejscu kaplicy wybudowano kościół ewangelicki. Kaplica była oczywiście dla wyznawców katolickich, natomiast kościół wzniesiono po reformie kościoła. Budynek dla ewangelików, który wybudowali wierni. Czasy były trudne i ludność ciągle wojowała o nowe trofea. Skutkowało to grabieżami, niewolą i spaleniem wszystkiego we wioskach. Tak też było i w tym wypadku. W 1665 roku kościół spalili Tatarzy. Odbudowany następca był lichej jakości. On nie spłonął, lecz prawie się zawalił. W miejsce marnej konstrukcji w 1832 roku powstał nowy,  na istniejących fundamentach i po części z materiału po poprzedniej budowli. Ile obiektów pamiętały te fundamenty? Nie wiem, można domniemać, iż nie tylko poprzednie. Kościół wybudowano według projektu, do którego był zaangażowany Karol Fryderyk ~Schinkel. Kolejna data, mianowicie 1884 rok. Był to czas remontu budynku, budowy wieży dzwonnej pięciokondygnacyjnej i bocznych naw. Choć pewności stuprocentowej co naw nie mam. Cały czas zastanawia mnie wnętrze. Jest empora, lecz tylko muzyczna. Na niej znajdują się organy, lecz nieczynne. Ołtarz? Nie jest ewangelicki. Jak głosi tablica informacyjna, znajdująca się przy wejściu, wnętrze wykonano w 1969 roku... Natomiast chrzcielnica jest pamiątką po wiernych ewangelickich...

*Skrawek Mazur™- tak nazywam mazurskie zabytkowe cmentarze i kościoły. 























































Komentarze