Akt II. Tartak- pół wieku życia Andersa.
Richard Anders przygotowania do poważnego zawodu rozpoczął już w młodości. Już w młodości pobierał nauki u kupca drzewnego w Królewcu. Jego zawodowa historia z owym przemysłem rozpoczęła się we wsi Spychowo, gdzie wydzierżawił pierwszy tartak w 1882 roku. Następnie nabył ziemię w Szczytnie w 1887 roku, by później wybudować tartak i fabrykę listew i galanterii drewnianej. *Cztery początkowe skany zdjęć pochodzą z prywatnego zbioru Witolda Olbrysia. Przypuszczalnie są jedynym takim zachowanym dokumentem.
![]() |
| Tartak w Szczytnie. |
![]() |
| Park Andersa w Szczytnie. |
Tartak w Rucianym powstał przed 1900 rokiem i funkcjonował bez przerwy do 1945 roku. Ponoć jego pierwszym właścicielem był Richard Anders. Z drugiej strony kupił funkcjonujący już tartak, więc był drugim właścicielem. Posiadał także zakłady w innych lokalizacjach i tu: w Szymonkach, Królewcu...
Zakład w Rudczanach w Radczannach, Niedersee -do 1938 r., Ruciane Piskie- do 1945 r. We wsi, którą wielokrotnie przemianowano, zyskał rozgłos, pieniądze i tytuł wschodniopruskiego króla drewna. Historia nabycia drogą kupna, zakładu drzewnego w Rudczanach pochodzi z 1903 roku. Richard przejął nieduży obiekt od Emila Lehmanna. Rok później rozbudował go i wyposażył w maszyny. I tu ciekawostka, w skład owego sprzętu wchodziła maszyna parowa. Lokomobila służyła do 1968 roku. Ponoć w tamtym czasie, był to najnowocześniejszy tartak w Prusach Wschodnich. Po zakładzie Lehmana zachowały się budynki kuźni i stolarni. Obiekt niejednokrotnie rozbudowano do lat trzydziestych XX wieku. Oprócz wcześniej wymienionych budynków były jeszcze: duża hala traków, kotłownia, warsztat, stajnia i wozownia. Te ostatnie związane były z wagonami z zaprzęgiem konnym, którymi transportowano drewno. Były także budynki: administracyjny, magazyn i wieża ciśnień. W 2022 roku wieża przeszła renowację z pozyskanych funduszy, ale w maju kolejnego roku dwóch panów będących w stanie wskazującym, zaprószyli ogień, podpalając wieżę. Straty oszacowano na 300 000 zł. Obiektu nie poddano kolejnej renowacji. Czas na wzmiankę pochodzącą z okresu międzywojnia. Był to trudny i bardzo biedny powojenny okres. Brakowało wszystkiego. Tartak Andersa prosperował bardzo prężnie. Dokładnej daty nie ustalono, jednak były dokumenty na potwierdzenie, iż kupił wyłuszczarnie nasion w Radczannach. Dokumenty po II wojnie zaginęły. Zakład upaństwowiono i przekazano Lasom Państwowym w 1946 roku. Przenosząc się w czasie do II wojny światowej, można wspomnieć, iż jak większość zakładów i ten opróżniono z maszyn, a następnie wywieziono w głąb Rosji. Być może dlatego uruchomiono go dopiero w 1952 roku. Kolejną modernizację przeszedł w latach siedemdziesiątych. Znów był największym i najnowocześniejszym tartakiem, lecz tym razem w Polsce, w województwie olsztyńskim zatrudniając około 250 osób. Wówczas jeszcze istniały wszystkie zabudowania związane z rolą przemysłu drzewnego. W 1999 roku firmę sprywatyzowano i tak powoli przeszła do historii obiektów nieczynnych, aczkolwiek ciekawych i niszczejących. W tartaku istniał zabytkowy port drzewny z kanałem i basenem rozdzielczym służącym do transportu drewna. Chociaż co do tej informacji mam pewne zastrzeżenia, ponieważ pewne dokumenty świadczą o powstaniu basenu rozdzielczego w 1945 roku. Niemniej jednak, w całości był to zabytek technologiczny, czy jeszcze tam jest? Jeśli nie, to gdzie można go podziwiać? Ponieważ ogół opuszczonych budynków tartaku popadał w nieuniknioną ruinę, na ten fakt zareagowała grupa ludzi i wystosowali pismo. Petycja głosiła o zagospodarowaniu zabytkowych budynków i terenu wokół na muzeum, ale bezskutecznie. Ta historia nie kończy się na tartaku.
| Wieżę wodną zgłoszono do remontu w 2022 roku. |
Na terenie posiadłości Richarda Andersa była jego willa, jak również park nazwany od jego nazwiska. Rzecz jasna, nazwę nadali autochtoni. Rozciągał się od zakładu do jeziora Guzianka. Takie dane, także potwierdzają mapy i fotodokumentacja z 1921 roku. Park miał liczne eksperymentalne nasadzenia i te zinwentaryzowano w 1996 roku. Na granicy tartaku i parku Richard miał swoją willę. Z dokumentów wynika, że jeden z budynków znajdował się przy ul.Mazurskiej 4 (1907 r.), natomiast drugi przy ul.Dworcowej 8 c, i do niej droga dojazdowa obsadzona była rzadkimi nasionami drzew pochodzącymi z zakładów doświadczalnych Schwappach. W roku 2019 firma, która była ostatnim właścicielem tartaku i terenów zakładowych, ogłosiła upadłość. Całość wkrótce przeszła na własność gminy. Co się stało z zabytkami? Wieża ciśnień po pożarze jeszcze stoi. Reszta? To już historia, po której pozostaną liczne dokumenty i zdjęcia, a na oczyszczonym z przeszłości terenie powstanie być może nowy kompleks rekreacyjny. Czy pojawi się tam również pomnik dla Richarda Andersa? Tego planu zagospodarowania nie przewidziały. Pomnik rodziny Andersa znajduje się jedynie na pobliskim cmentarzu, przy ul. Cichej i w tym miejscu kończy się ta historia.
Jest kilka prawd i faktów o Richardzie Andersie i te prawdy postanowiłam ująć w kilku wpisach podzielonych początkowo na obiekty? A może na miasta? Na kiedyś? Może dziś…? Tak by zebrać pamiątkę w całość. Pamiątkę o dobrym Niemcu i zacnym człowieku Richardzie Andersie.
-Pan Anders posiadał także młyn, lecz nie znalazłam potwierdzonej lokalizacji, także nie podaję miejscowości, by nie wprowadzać w błąd czytających.
-Dodam jeszcze, iż rodzina Andersów nadal zajmuje się przemysłem drzewnym w miejscowości Kańczuga na Podkarpaciu. Oprócz wzmianki znalazłam stronę obecnego zakładu, które to potwierdzają. Firmę założono w 1994 r. pod nazwą Richd. Anders Polska.
| Być może początek nowego obiektu. |
![]() |
| Kaplica na cmentarzu przy ul. Cichej, ufundowana przez Richarda Andersa. |
![]() |
| Grób rodziny Richarda Andersa. Zabytkowy Cmentarz Ewangelicki w Rucianym Nida ul. Cicha. |







Komentarze