Cerkiew Wojnowska wybudowana w latach 1922- 1923, jest kościołem parafialnym wyznania prawosławnego. Wraz z obiektem na terenie znajduje się klasztor żeński, a także cmentarz parafialny prawosławny.
Skrawek Mazur™ i postać z nim związana, czyli Aleksander Awajew, od którego zaczęła się prawosławna historia Wojnowa. Niegdyś żołnierz carski, później jeniec, który dotarł do Francji i tam przeszedł, można by rzec metamorfozę. Dokładnie ujmując, we Francji w 1918 roku przyjął śluby i jako mnich w 1921 roku dotarł do Prus Wschodnich. Był pomysłodawcą Wojnowskiego miejsca kultu. Wzorował się na cerkwiach staroruskich z Tweru, czyli miejscowości, z której pochodził. Po złożeniu ślubów nie mógł brać udziału w walkach, gdyż było to niezgodne z zasadami wyznaniowymi. Natomiast będąc w Prusach, gdzie osiedli się starowiercy, mógł ich nawracać tudzież przekonywać do przejścia na prawidłową i zreformowaną wiarę. Takich starowierców bądź staroobrzędowców nawróconych nazywano jednowiercami. Awajew był proboszczem, choć pewności o poprawnej nazwie nie mam, do 1956 roku. Wówczas zmarł. Los cerkwi i pobliskiego zakonu uległ zmianie. Mniszki przeniesiono do domu na Świętej Górze Grabarce, a w ich budynku zamieszkali kolejni proboszczowie. Sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej przez masowe wyjazdy ludności do Niemiec. Oczywiście nie wszystkich, lecz znacznej liczby. W 1977 roku było włamanie do cerkwi. Wówczas skradziono 43 ikony. Sprawa była skomplikowana, gdyż ikon nie wprowadzono. Na szczęście zakończyła się pozytywnie. Mimo wielu trudności komunikacyjnych tudzież łącznościowych. Ten rabunek nie był pojedynczym przypadkiem. Inna gazeta donosi, iż skradziono około 30 ikon... Jak było naprawdę?
Powrót mniszek.
Po wizytacji w 1994 roku cerkiew i pobliski klasztor przeszedł remont. W 15.04.1995 roku znów staje się klasztorem dla mniszek prawosławnych.
Zwiedzanie.
Cerkiew od początku była prawosławna, zarówno, jak i nekropolia za nią. Fakt przynależności potwierdza siostra z monastyru i mieszkańcy wioski. Płot terenu zdobi historia Wojnowskiej cerkwi w fotografii Waldemara Bzury, pokazująca jedną z ceremonii. Cerkiew można zwiedzać raczej cały rok. Można nabyć pamiątki. Cmentarz parafialny jest na ogólnie dostępnym terytorium. Klasztor zaś, w nim można zobaczyć kaplicę znajdującą się w środku.
*Skrawek Mazur- tak nazywam mazurskie stare zabytkowe cmentarze i kościoły
| Obecny dom, czy też klasztor mniszek. |
| Dom mniszek. |





.jpeg)
.jpeg)

.jpeg)

.jpeg)

.jpeg)

Komentarze