Zabytkowy cmentarz na Mazurach. Niedźwiedzi Róg.

Skrawek Mazur™ i kolejny stary cmentarz, tym razem w Niedźwiedzim Rogu. Nekropolię  założono w 1854 roku po epidemii cholery. Ziemię na pochówek udostępnił Samuel Rogall. Podczas I WŚ pochowano tu kilku żołnierzy niemieckich i kilku rosyjskich. Ostatnim pochowanym na cmentarzu ewangelickim był leśniczy  z Lipnika Max Klinge. Zmarł w 1951 roku.  Mimo iż nie znał jeżyka polskiego, nie wyjechał po wojnie. Objął stanowisko w leśniczówce w Lipniku. Ponoć las był dla niego najważniejszy. Kochał go bardziej niż ludzi. Mówiono również, że był surowy, lecz bardzo dobry. Został pochowany, można by rzec wśród drzew, które sam posadził. Był także zięciem Fritza Beckera, właściciela gospody i wędzarni w Końcewie... 
*Skrawek Mazur™- tak nazywam stare zabytkowe cmentarze ewangelickie i kościoły tegoż wyznania. 
                   
Grób Leśnika w Niedźwiedzim Rogu.
Grób Maxa Klinge, zmarłego w 1951 roku. Nową płytę z wizerunkiem św. Huberta, patrona 
myśliwych i leśników postawiono w 2013 roku.


Grób Johanna Tratzicka zmarłego w 1944 rok
                                                   






Tablica z grobu Fritza Beckera zmarłego w 1930 roku.
                                      







                                         

                                           

Komentarze